"Bohaterem wydarzenia jest też sznurek od parasola". Poznańska motornicza odebrała poród
Dorota Kaczmarek, motornicza poznańskich tramwajów, odebrała poród.
Narzeczony wiózł ciężarną do szpitala samochodem, ale rozwiązanie nastąpiło w połowie drogi, co zmusiło go do zatrzymania się, na szczęście tuż obok pętli tramwajowej.
Słysząc krzyki, na pomoc ruszyła motornicza, która z wykształcenia jest położną.
Karetka pogotowia przewiozła mamę oraz małego Fabiana do szpitala. Wszyscy czują się dobrze.
{media load=media,id=7136,width=640,align=center,display=inline}